Atrakcje Wałbrzycha i okolic
Wałbrzych to miasto położone w województwie dolnośląskim, które leży u podnóża Sudetów Środkowych i Gór wałbrzyskich. W czasach świetności uznawana za potęgę przemysłową Dolnego Śląska oparta na wydobyciu węgla i produkcji porcelany. Po przemianach gospodarczych zamknięto przemysł górniczy, a wizerunek miasta się pogorszył. Wałbrzych postawił na turystykę, która pozwoliła mu się odrodzić.
Jak dojechać do Wałbrzycha?
Tym razem na wycieczkę wybrałam się pociągiem. Z Bydgoszczy do Wałbrzycha miałam jedną przesiadkę we Wrocławiu. Z powrotem sytuacja wyglądała tak samo. Owszem, można dojechać bezpośrednio, jednak logistycznie i godzinowo mi nie pasowało i trzeba było szukać alternatywy. Bilet kupiłam z niewielkim wyprzedzeniem, co dało mi dodatkowe 20% zniżki. Wszystkie bilety kupiłam poprzez aplikację KOLEO, która obsługuje kilka linii pociągowych. Tak więc, jechałam PKP Intercity i Kolejami Dolnośląskimi. Bilet w jedną stronę kosztował mnie 32,40zł, w drugą stronę o złotówkę mniej. :). Podróż z Bydgoszczy do Wrocławia trwała 3 godziny (niestety z godzinnym opóźnieniem w Poznaniu), a z Wrocławia do Wałbrzycha około godzinkę. Dobrą opcją jest także FLIXBUS, który również ma połączenia do Wałbrzycha i atrakcyjne zniżki.
RADA
Aplikacja KOLEO stworzyła program polecający, gdzie możecie zostać Ambasadorem. Musicie wykonać 7 przejazdów zamawiając bilet poprzez KOLEO, aby odblokować swój unikalny kod promocyjny. Polecając go swoim znajomym uzyskacie 5zł na konto KOLEO do wykorzystania na kolejne podróże oraz Wasz znajomy, który kupi bilet i odbędzie wyjazd.
Gdzie nocować w Wałbrzychu?
Tu znowu posłużył mi Booking.com. Przeglądając różne oferty noclegowe doszłam do wniosku, że ciężko o nocleg w dobrej cenie w centrum miasta. Być może po prostu wybrałam złą datę na podróż i stąd wynikł problem. Nie mniej jednak miejsce, w którym spałam miało dobrą lokalizację, niedaleko centrum. Za 3 noce zapłaciłam 220zł. Sami w łatwy sposób możecie sprawdzić ile wyniesie Was planowany pobyt. Z prawej strony macie niebieskie okienko ze strony lub klikając w podany link przejdziecie od razu do hoteli w Wałbrzychu na Booking.com. Wystarczy wpisać miejsce pobytu oraz datę. Booking.com przedstawi Wam kilka ofert, z których możecie skorzystać. Istnieje również opcja filtrowania, gdzie możecie sobie ustawić cenę od najwyższej lub najniższej oraz opcja udogodnień, gdzie możecie zaznaczyć czy chcecie opcję ze śniadaniem lub bez. Pamiętajcie, że zakładając konto na Booking.com otrzymujecie 10% zniżki. Każdy kolejny nocleg sprawi, że może ta zniżka wzrosnąć do 20% . Aby odblokować 20% zniżkę musicie zrealizować 5 pobytów w ciągu 2 lat. Dzięki temu możecie otrzymać nie tylko rabat, ale także bezpłatne śniadanie.
Wałbrzyska komunikacja miejska
Myślę, że ten akapit przyda się niektórym osobom, bo ja osobiście sama byłam zaskoczona. Będąc w obcym mieście w Polsce, zawsze korzystam z aplikacji jakdojade.pl, jednak tym razem nie miała ona zastosowania. Wałbrzycha w tej aplikacji po prostu nie ma. Publiczna komunikacja miejska Wałbrzycha ma na to swoją osobną aplikację w wersji na android- My bus. Druga sprawa bilet. Ja rozumiem, że w każdym mieście to działa inaczej. U nas w Bydgoszczy kupujesz bilet w kasowniku. W Wałbrzychu stanęłam przy takim kasowniku, klikając w niego i przeklinając, że nie działa. Dopiero jak się obróciłam w stronę drzwi to przyczepione jest małe urządzenie na kupno biletu. Swoją drogą bilet także możecie kupić u kierowcy, ale w świecie postępującej bankowości elektronicznej rzadko kto ma jakieś drobne w kieszeni. Aktualnie Wałbrzych jest rozkopany, naprawdę można się zdenerwować, jeśli szybko chcecie dojechać z punktu A do punktu B. Tu jeszcze ode mnie mała ściągawka odnośnie cen biletów.
Trzeci największy zamek w Polsce- Książ
Zgrabnie przechodząc do wałbrzyskich atrakcji na sam początek nasuwa się Zamek Książ. Od tego też zaczęłam swoją wycieczkę przyjeżdżając do tego miasta. Z centrum nie trudno dojechać do dzielnicy Książ. Aplikacja szybko nas poprowadzi, w który autobus mamy wsiąść, ale trzeba przygotować się na co najmniej 30-minutową drogę. Zamek Książ co do wielkości jest trzecim największy zamkiem znajdującym się w Polsce(pierwszy jest zamek w Malborku, a drugi Zamek Królewski w Warszawie). Obiekt dysponuje 4000 pomieszczeń i liczy 4 piętra. Kompleks zamkowy zachwyca nie tylko od środka- na zewnątrz możemy wejść na punkt widokowy i podziwiać zamek z innej perspektywy. Możemy także usiąść na ławce w Ogrodach Daisy i zrelaksować się od miejskiego zgiełku. Obiekt jest częścią Książańskiego Parku Krajobrazowego, gdzie możemy spotkać liczne gatunki roślin i zwierząt.
Turyści zwiedzając zamek i kupując bilet mają kilka różnych możliwości w jaki sposób chcą poznać zamek. Osobiście uwielbiam oglądać zamki i pałace. Tutaj ceny były trochę kosmiczne, więc między innymi dlatego odpuściłam zwiedzanie od środka. Moja mała ściąga dla Was odnośnie cen biletów.
Legenda Zamku Książ
Zamek leżący nad rzeką Pełcznicą przechodził z rąk do rąk i był w posiadaniu najróżniejszych, bogatych właścicieli. Swoje skarby trzymali w ściśle strzeżonych podziemiach, które się pomnażały. Szerokim echem wśród dolnośląskiej społeczności rozniosła się wieść o bogatych właścicielach trzymających kamienie szlachetne i złoto w podziemiach. W osadzie nieopodal zamku mieszkało pięciu braci- Mateusz, Jorgen, Karl, Hans oraz Stefan. W domu się nie przelewało. Rodzice braci zmarli, a młodzi chłopcy żyli w biedzie. Bracia uciekli z osady, postanowili żyć z rozbojów. Nabierając doświadczenia w rozboju- napadając na karczmy i wozy kupieckie, chłopcy zaczęli obmyślać plan napadu na skarby Zamku Książ. Gdy zapadł zmrok postanowili wcielić swój plan w życie. Zaatakowali straż i wdarli się do skarbca, gdzie blask złota poraził im oczy. Załadowali złoto i kamienie szlachetne i uciekli poza mury zamku. Na swojej drodze spotkali czarnego kota ze złotymi oczami. W tamtejszych czasach kot uznawany był za pomocnika Szatana, więc rozbójnicy nie chcieli ryzykować i wybrali inną drogę ucieczki. W połowie drogi zerwał się deszcz i rozpętała burza. Wiatr zepchnął ich do wąwozu, jednocześnie rozsypując złoto, które wpadło do rzeki. Ciał rozbójników nigdy nie odnaleziono, ale legenda krążąca wśród lokalnej społeczności głosi, że w noce księżycowe można ujrzeć w Pełcznicy złote monety i pięciu mężczyzna wpatrujących się w wodę. Natomiast w noce pochmurne można spotkać czarnego kota ze złotymi oczami w towarzystwie staruszki.
Wałbrzych- Miasto na kopalniach
Miasto niewątpliwie kojarzy się z przemysłem i górnictwem. W 1998r. zamknięta kopalnia skazała Wałbrzych na kryzys gospodarczy i ekonomiczny. Ostatni wózek z węglem odjechał 28 czerwca, kończąc 500-letnią historię wałbrzyskiego górnictwa. Przemysłowe miasto pogrążyło się w wysokim współczynniku bezrobocia. Pracę straciło wiele górników, szacuję się, że nawet 20 tysięcy osób.. Dzisiaj kopalnia została przekształcona na obiekt turystyczny. Możecie tu nocować, coś zjeść i poznać historię tego miejsca. Stara Kopalnia to centrum nauki i sztuki, a oto ceny biletów proponowane przez obiekt.
W poszukiwaniu złotego pociągu
Pozostając w temacie kopalni i górnictwa od razu przypomniała mi się historia złotego pociągu. Temat zrobił się popularny w 2015 roku, a o Wałbrzychu zrobiło się głośno, jak nigdy dotąd. Do kancelarii starostwa powiatowego w Wałbrzychu dotarło pismo, z którego wynikało, że na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych znajduje się tunel z pociągiem wypełnionym kosztownościami. Skradzione skarby i dzieła sztuki przez nazistów miały zostać wywiezione z Wrocławia do tajnej kryjówki w okolicach Gór Sowich. Istnienia pociągu ze złotem Breslau nigdy nie potwierdzono, ale legenda stała się inspiracją do jego poszukiwań.
Wałbrzyska porcelana
Wałbrzych nie tylko utrzymywał się i słynął z kopalni węgla, ale także z porcelany. Historia wałbrzyskiej porcelany sięga roku 1820, gdzie założono pierwszą fabrykę wyrobów kamionkowych Rauscha. Przemysł ceramiczny się rozrastał. Wałbrzych w swoim mieście posiadał 5 fabryk, gdzie przed wojną uchodziły za najnowocześniejsze w Europie. Najpopularniejsza i najbardziej znana jest Fabryka Porcelany ,,Krzysztof", w której aktualnie produkuje się porcelanę stołową i galanterię porcelanową. Jest znana na całym świecie, a z jej oferty skorzystały królewskie dwory. W porcelanę od ,,Krzysztofa" zaopatrzyły się szwedzkie firmy, które zamawiały zastawę na ślub księżniczki Wiktorii Bernadotte, następczyni szwedzkiego tronu. W 2013 roku Porcelana Krzysztof przygotowała prezent w postaci bogato zdobionej szkatułki, dla Księcia Jerzego, syna księżnej Katarzyny i księcia Williama. Więcej o historii porcelany dowiecie się w Muzeum Porcelany w Wałbrzychu. Tak przedstawia się oferta i cennik dla zwiedzających.
Zobacz Wałbrzych z góry
Przez Wałbrzych przechodzi pasmo gór wałbrzyskich, przebiegając z północnego zachodu na południowy wschód, od doliny Bobru do doliny Bystrzycy. Najwyższym szczytem jest Borowa- 853m.n.p.m, ale ciekawymi szczytami jest także Chełmiec oraz Trójgarb. Inne szczyty to Wołowiec, Mały Wołowiec oraz Kozioł. O szlakach i mojej górskiej wycieczce powstanie osobny artykuł.
Ciekawostka:
Przez wiele lat uważano, że najwyższym szczytem Gór Wałbrzyskich jest Chełmiec. Stało się tak, poprzez niedopatrzenie geodetów, którzy źle wykonali pomiar. Chełmiec do dziś widnieje w książeczkach górskich, jako najwyższy szczyt gór wałbrzyskich, chociaż nim nie jest.
Nowa Ruda- miasto otoczone górami Sowimi
Z Wałbrzycha do Nowej Rudy dostałam się kolejami dolnośląskimi, gdzie za bilet zapłaciłam 4,60zł w jedną stronę. Podróż do oddalonego o 34km miasta trwała godzinę. Myślę, że miasto można spokojnie zwiedzić w jeden dzień. Na pierwszy plan rzuca się ratusz, który został zbudowany w 1884 roku. Ciekawostką jest fakt, że w ratuszu znajduje się gablotka z odciskiem jaszczurki paleozoicznej, która zamieszkiwała kiedyś te tereny. Ważnym punktem na mapie Nowej Rudy stanowi Zamek Stillfriedów. Nie jest on udostępniony dla turystów, jednak jego architektura z zewnątrz zachwyca. Przez nową Rudę przepływa rzeka Włodzica, to tu możecie zauważyć kamiennego jaszczura Rudka. Posąg jaszczura skryty jest na brzegu rzeki i ze sztucznej groty tryska strumieniem wody. Urocze miasteczko jest ważnym ośrodkiem kulturowym dla okolicznych miejscowości. Realizowane były tutaj zdjęcia plenerowe m.in do filmu Pokot- Agnieszki Holland. Swoją kawiarnie założyła tu noblistka Olga Tokarczuk pod nazwą ,,Dobra Nowina", gdzie serwują ciastka, kawę oraz lody.
Miejskie zabawy z nagrodami Nowej Rudy
Aby zachęcić turystów do zwiedzania Nowej Rudy i poznania historii jego miejsc, miasto stworzyła miejskie questy. Za ratuszem mieści się informacja turystyczna, z której pobieracie książeczkę do wypełnienia. Turyści mogą wziąć udział w queście "Trzy fontanny" oraz "Tajemnica sześciu wież". Przyjemne zagadki do rozwiązania są dobrym sposobem na umilenie czasu, a co więcej jadąc z dziećmi chętniej nakłonimy je do zwiedzania i chodzenia. Quest „Trzy fontanny” jest bardziej miejscowy i poznajemy zakątki Nowej Rudy. Z kolei „Tajemnica sześciu wież” jest dla osób zmotoryzowanych, ponieważ trzeba wyjechać poza miasto. Po skończonych questach wracamy do punktu informacji turystycznej, mówimy hasło i otwieramy skrzynię ze skarbami.
Noworudzka kopalnia
Dzień w Nowej Rudzie zakończyłam w kopalni. To była moja pierwsza w życiu kopalnia, którą odwiedziłam. Do dyspozycji jest część muzealna oraz podziemna, gdzie turyści zapoznają się z tematyką górnictwa. Na początek dowiemy się o historii węgla, a następnie samego górnictwa i sprzętu, jakim się posługiwali w dawnych czasach. Po części muzealnej przewodnik prowadzi nas do podziemi kopalni "Nowa Ruda", gdzie grasuje duch Skarbnik, który wciąż tam mieszka i straszy. Na koniec podróży turyści mają okazję wyjechać autentyczną górską kolejką.
Świetny blog ;) niszczarki pozdrawiają :)
OdpowiedzUsuń